580 drzew przy drodze krajowej nr 22 między Kostrzynem, a Słońskiem pójdzie pod topór? Przyrodnicy i mieszkańcy protestują

- Artykuł w „Gazecie Lubuskiej” bardzo pomógł w nagłośnieniu sprawy. Planowaną wycinką drzew zainteresowały się też inne organizacje przyrodnicze w Polsce – mówi Jacek Engel z Towarzystwa Przyjaciół Słońska Unitis Viribus. To on zgłosił się do naszej redakcji i poinformował o planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przypomnijmy, chodzi o wycinkę 580 drzew przy drodze krajowej nr 22 na odcinku między Kostrzynem, a Słońskiem (teren gminy Górzyca). Drogowcy swoje plany argumentują bezpieczeństwem. Policja podkreśla, że na wspomnianym odcinku dochodzi do dużej ilości wypadków. Wiele z nich kończy się tym, że samochód uderza w drzewo. Są ranni oraz ofiary śmiertelne. GDDKiA złożyła w gminie stosowne dokumenty. Teraz Regionalna Dyrekcje Ochrony Środowiska sprawdzi, czy drzewa faktycznie można wyciąć.

Dane policji są następujące (odcinek drogi krajowej nr 22, biegnący przez teren gminy Górzyca):

• Rok 2018. Liczba wypadków – 2; Liczba zabitych – 0; Liczba rannych – 1; Liczba kolizji - 10
• Rok 2019. Liczba wypadków – 2; Liczba zabitych – 0; Liczba rannych – 3; Liczba kolizji - 9
• Rok 2020. Liczba wypadków – 5; Liczba zabitych – 1; Liczba rannych – 8; Liczba kolizji – 9

Zdaniem drogowców i policji drzewa przyczyniają się do większej liczby wypadków i kolizji. Przyrodnicy i obrońcy drzew mają zupełnie inne zdanie. Twierdzą, że wystarczy ograniczyć prędkość i ustawić tu odcinkowy pomiar prędkości. Do tego częstsze patrole policji. To wszystko powinno zniechęcić kierowców do przekraczania prędkości, a właśnie to jest głównym powodem wypadków i kolizji na tej drodze.

- Planuje się wyciąć dużą ilość drzew na raz. To bardzo zmieni krajobraz i warunki przyrodniczo-siedliskowe na tym terenie. Przecież to miejsce leży w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Narodowego „Ujście Warty” – podkreśla Ewa Drewniak ze Stacji Terenowej Klubu Przyrodników w Owczarach. Przyrodnicy podkreślają, że teraz wzbijające się w powietrze ptaki mają przed sobą naturalną przeszkodę w postaci drzew i zmuszone są lecieć wyżej. Po ich wycince będą latały tuż nad drogą. To będzie powodowało kolizje samochodów z ptakami. – Droga nie jest tylko dla samochodów. Drzewa to naturalna przeszkoda dla silnych podmuchów wiatru, bardzo łagodzą hałas, są miejscem gniazdowania ptaków – wylicza E. Drewniak.

Przyrodnicy prognozują, że po wycince drzew kierowcy w tym miejscu będą jeździć jeszcze szybciej. – Długie proste odcinki zachęcają do szybszej jazdy. Drzew wcale nie trzeba wycinać. Wystarczy zainstalować odcinkowy pomiar prędkości. To rozwiąże problem – mówi E. Drewniak.

Materiał o planowanej wycince drzew opublikowaliśmy na naszym portalu 15 stycznia. Sprawa od razu wzbudziła duże emocje u internautów. Zdecydowana większość sprzeciwia się planowanej wycince.
Oto wybrane komentarze:

• Oczywiste jest, że drzewa powszechnie wbiegają pod jadące samochody. A może jednak wściekli i szybcy powodują wypadki i wpadają na drzewa? To o czym mówią przeciwnicy wycinki to akurat w tym przypadku prawda.
• Droga przebiega na granicy parku, a drzewa wpływają na jego ekosystem. Po ich wycięciu ci co z uporem maniaka celowali w drzewa teraz będą pięknie lądować w głębokich rowach i rozlewiskach. I co, kolejnym rokiem będzie zasypanie tychże?
• Krótko mówiąc, są miejsca o wiele bardziej niebezpieczne, jak choćby pobliskie skrzyżowanie na Górzycę, ale tam nie będzie kasy z wałka na wycince drzew.
• Życie ludzkie jest ważniejsze od drzew!!!!!
• Drzewa zasadzi się 10m dalej od bezpiecznego pobocza!!!
• Mentalność polaka zniszczyć, w Niemczech droga przy drodze drzewa pół metra od drogi każde drzewo pomalowane w pasy ograniczenie prędkości 80km stoi radar, nikt nie ginie, drzew nie wycinają.
• Zostawić drzewa! Drzewo nie jest winne tego, że idiota nie przestrzega ograniczenia prędkości.
• Kocham przyrodę, ale drzewa przydrożne wyciąć w pień drzewa w lesie nie przy drogach o spadających konarach też trzeba tu wspomnieć.
• Te drzewa oprócz walorów estetycznych i przyrodniczych również chronią drogę przed powodzią, a zwłaszcza przed podmywaniem nasypu przed falami podczas wysokiego stanu wody w parku i wiatru. Wystarczyłoby zamontować barierki ochronne na poboczu, które zwiększyły by bezpieczeństwo dla podróżujących samochodami.
• Droga biegnie przy Parku Narodowym Ujście Warty, służy nie tylko tirom i piratom drogowym. Obok jest planowana ścieżka rowerowa. Po wycince drzew może i nikt się na drzewie nie zabije, za to będą ginąć rowerzyści. Tu trzeba zmniejszyć prędkość, a nie wycinać drzewa.
• Ludzie giną na tej szosie od dawna. Ale tylko ci, co tego chcą, gnając na złamanie karku, bo droga prosta i równa. Drzewa niczemu nie są winne. Przetrwały wojnę, a może i dwie, a teraz mają ginąć przez jakiegoś pajaca.