Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Druga karetka w Kostrzynie zaczyna pracę. Pojazd i załoga będą stacjonowały przy ul. Granicznej

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Druga karetka dla Kostrzyna do renault master. Pojazd został wpisany do krajowego systemu i zaczyna pracę o północy z 31 marca na 1 kwietnia.
Druga karetka dla Kostrzyna do renault master. Pojazd został wpisany do krajowego systemu i zaczyna pracę o północy z 31 marca na 1 kwietnia. Jakub Pikulik
Punktualnie o północy w nocy z 31 marca na 1 kwietnia w Kostrzynie zaczyna pracę drugi zespół ratownictwa medycznego. Załoga drugiej karetki będzie dyżurować w budynkach przy ul. Granicznej. Na tę chwilę kostrzynianie czekali od lat. Brak drugiej karetki był w mieście przyczyną wielu ludzkich dramatów.

Spis treści

Renault master za 685 tys. zł już od kilku dni stoi przy kostrzyńskim szpitalu. Nowy pojazd jest zarejestrowany, w pełni wyposażony i w nocy z piątku na sobotę zacznie pracę w Kostrzynie. Załogę będą stanowić ratownicy medyczni. Ludzie i karetka dyżurować będą w budynkach po dawnym przejściu granicznym przy ul. Granicznej w Kostrzynie. Wcześniej mieściła się tutaj siedziba Muzeum Twierdzy Kostrzyn.

Statystyki były w porządku, ale ludzie umierali

Pomieszczenie wyremontowało miasto, a wyposażył je Nowy Szpital. Szpital zapewnił też łączność. Miasto z kolei dołożyło 450 tys. zł na zakup karetki. Jej wpisanie do systemu było możliwe dzięki zgodzie Ministerstwa Zdrowia. Władze miasta, powiatu, radni, mieszkańcy, władze wojewódzkie zabiegały o to o od lat. Nie było łatwo. W Lubuskiem mamy najwięcej załóg pogotowia ratunkowego w przeliczeniu na mieszkańców. Umieszczenie tu kolejnego zespołu ze statystycznego punktu widzenia było nieuzasadnione. Ale statystyki to nie wszystko…

Jedna karetka to za mało

Na przestrzeni lat kilkadziesiąt razy na łamach GL pisaliśmy o przypadkach, gdy ludzie potrzebowali pomocy, a karetki nie było w Kostrzynie, bo była akurat na innej akcji. Do miasta przyjeżdżały wówczas załogi z Witnicy, Dębna, Słubic. Przylatywał też śmigłowiec LPR. Sytuacja trwała od 2007 r., gdy zdecydowano o przeniesieniu jednej załogi do Witnicy. Od tego czasu w 18-tysięcznym Kostrzynie była jedna karetka, która dodatkowo obsługiwała miejscowości aż do Lemierzyc. - W 2007 r. zdecydowano o przesunięciu jednej załogi do Witnicy. To był błąd. Potrzeba było 16 lat, aby ten błąd naprawić. Będziemy mieli drugą karetkę i wiem, że uzyskanie tej decyzji nie było łatwe i wymagało od wojewody bardzo dużej determinacji – podkreśla Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

Nie było łatwo o drugą karetkę

Decyzja o ulokowaniu w Kostrzynie drugiej załogi pogotowia ratunkowego ważyła się do ostatniej chwili. Argumentem mógł być remont mostu na Warcie. Planowane jest wprowadzenie tu ruchu wahadłowego, co na pewno spowoduje gigantyczne korki i utrudnienia w ruchu. W takich warunkach jedna załoga, już i tak bardzo obciążona pracą, nie byłaby wstanie dotrzeć do potrzebujących. - Od 2019 r. otrzymywałem prośby od starostwa, władz miasta, przedstawicieli szpitala, aby Kostrzyn miał drugą karetkę. Rozmowy w Ministerstwie Zdrowia nie były łatwe. Tym bardziej że statystyki nie były po naszej stronie. Dzisiaj jest bardzo ważny dzień. Wiemy na pewno, że druga karetka została wpisana do systemu i zacznie pracę 1 kwietnia. Decyzja zapadła 8 marca – mówi Władysław Dajczak, wojewoda lubuski.

Nowy most, nowe problemy

Remont mostu drogowego na Warcie to też jeden z powodów, dla których druga załoga stacjonować będzie przy ul. Granicznej. Dzięki temu obydwa brzegi Warty będą zabezpieczone. Nie wyklucza to oczywiście sytuacji, w których karetki będą obsługiwały teren na drugim brzegu rzeki.

W Kostrzynie nie było karetki, a ludzie potrzebowali pomocy - kalendarium

O tym, że w Kostrzynie brakuje karetki, pisaliśmy wielokrotnie. Poniżej przykłady z ostatnich lat. O wszystkich tych sytuacjach informowali nas Czytelnicy, którzy za każdym razem nie kryli oburzenia faktem, że w mieście brakuje karetki.

  • Listopad 2011 - przy ul. Orła Białego doszło to brutalnego napadu na punkt lotto. Napastnik rozbił kobiecie głowę. Wezwano karetkę, ale załoga była akurat na innej akcji. W ratowanie ofiary napadu zaangażował się burmistrz Andrzej Kunt, który jest również lekarzem. Karetki nie było przez kilkadziesiąt minut, kobiety nie udało się uratować.
  • Marzec 2014 - przy jednej z kostrzyńskich firm zasłabł kierowca ciężarówki. Natychmiast zadzwoniono po pomoc. Karetka z Kostrzyna była akurat na akcji. Na miejsce po 36 minutach przyjechała załoga z Dębna. Niestety, następnego dnia mężczyzna zmarł w szpitalu.
  • Grudzień 2014 - na ul. Gorzowskiej w Kostrzynie motorowerzystka uderzyła w samochód osobowy. Kobieta została ranna, wezwano policję, straż pożarną i pogotowie. Świadkowie twierdzą, ze karetka do potrzebującej pomocy kobiety przyjechała po około godzinie. Przez ten czas ranną kobietą opiekowali się strażacy.
  • Marzec 2015 - 12-letni Kacper oblał się wrzątkiem. Poparzył sobie nogę i brzuch. Rany były dotkliwe poparzony, chłopcu zaczęła schodzić skóra. Okazało się, że w mieście nie ma karetki. Rodzinie poradzono żeby schłodzić ranę i własnym transportem pojechać do szpitala.
  • Lipiec 2015 - 24-letni Darek umierał na oczach swojego dwa lata starszego kolegi. Chłopak zasłabł w swoim mieszkaniu. Wezwano pomoc. Na miejscu szybko zjawili się strażacy, ale karetki nie było. Załoga z Kostrzyna była akurat na innej akcji. Pomoc dotarła dopiero po około godzinie. 24-latek zmarł.
  • Wrzesień 2016 - przed własnym domem zasłabła 19-letnia dziewczyna. Zdesperowana rodzina zadzwoniła po pomoc, ale w mieście karetki nie było. Była na innej akcji. Nie było też karetki w Witnicy, która zazwyczaj przyjeżdża do Kostrzyna w podobnych sytuacjach. Ostatecznie wezwano załogę z Dębna (to już teren województwa zachodniopomorskiego). 19-latkę do czasu przyjazdu karetki reanimował sąsiad, który przeszedł kurs pierwszej pomocy. Młoda kobieta przeżyła.
  • Wrzesień 2016 - na terenie ogródków działkowych „Oaza" przy ul. Asfaltowej miało miejsce spotkanie działkowców. Była muzyka, ludzie dobrze się bawili. Podczas tańca jeden z mężczyzn zasłabł i upadł na ziemię. Tego dnia w Kostrzynie znowu nie było karetki. Nie było jej też w Witnicy. Znowu wezwano załogę z oddalonego o 18 km Dębna. Mężczyzna zmarł.
  • Styczeń 2017 - na ul. Orła Białego na przejściu dla pieszych potrącono mężczyznę. Pierwszej pomocy udzielali mu strażacy, ponieważ w mieście nie było akurat karetki i na pomoc jechała załoga z Dębna. Ofiara wypadku miała poważny uraz głowy i złamania otwarte nogi. Na szczęście mężczyznę udało się uratować.
  • Maj 2017 - w centrum miasta zasłabł mężczyzna. W mieście nie było karetki. Do reanimacji przystąpili strażacy. Na miejsce z Gorzowa przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo długiej reanimacji mężczyzna zmarł.
  • Marzec 2018 - przy jednym z marketów w Kostrzynie zasłabł młody mężczyzna. Gdy zadzwoniono po pomoc okazało się, że w mieście nie ma karetki. Mężczyznę zawieziono do szpitala samochodem prywatnym. Niestety, nie udało się go uratować.
  • Grudzień 2018 – przy ul. Orła Białego zasłabła około 60-letnia kobieta. Gdy świadkowie zadzwonili po pomoc, okazało się, że w mieście nie ma karetki. Na pomoc wysłano załogę z Witnicy i strażaków z kostrzyńskiej jednostki. W międzyczasie reanimację rozpoczęli świadkowie.
  • Styczeń 2022 – na przejściu przy ul. Sikorskiego terenowy jeep potrącił troje nastolatków. Karetka dojechała po ponad 20 minutach. W tym czasie pierwszej pomocy ofiarom udzielali strażacy i przypadkowi świadkowie. Po ułożeniu na deskach ortopedycznych i nakryciu kocami nastolatkowie leżeli w siąpiącym deszczu na asfalcie w oczekiwaniu na karetki.
  • Styczeń 2023 – w godzinach popołudniowych doszło do potrącenia dwóch osób przez kierowcę osobowe kii. Na miejscu nie było karetki, pierwszej pomocy w padającym deszczu udzielali strażacy. Poszkodowana kobieta leżała na mokrym asfalcie w oczekiwaniu na pomoc. Na miejsce dojechały karetki ze Słubic i Dębna.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Druga karetka w Kostrzynie zaczyna pracę. Pojazd i załoga będą stacjonowały przy ul. Granicznej - Gazeta Lubuska

Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto