Kostrzyn doczeka się boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią? Jego lokalizacja nie wszystkim się podoba!

To była jednogłośna decyzja. 3 listopada zarząd powiatu gorzowskiego zdecydował, że w drugiej edycji Polskiego Ładu starostwo złoży wniosek o dofinansowanie na budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią. Z taką propozycją wyszedł Zygmunt Mendelski, powiatowy radny z Kostrzyna nad Odrą i dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kostrzynie. Boisko miałoby powstać przy kostrzyńskim zespole szkół. – Chciałbym, żeby to było rozwiązanie kompleksowe. Nie tylko boisko ze sztuczną nawierzchnią, ale także oświetlenie i w miarę możliwości również zapleczem sanitarnym. Z boiska w ramach zajęć z wychowania fizycznego mogłaby korzystać młodzież szkolna, a po godzinach lekcyjnych z obiektu korzystaliby sympatycy piłki nożnej, dzieci, młodzież i dorośli ze stowarzyszeń piłkarskich – tłumaczy Z. Mendelski. Koszt inwestycji szacowany jest na 2,5 mln zł, a nabór wniosków do drugiej edycji Polskiego Ładu ma wystartować jeszcze w tym roku.

- Pomysł jest jak najbardziej zasadny. Mamy odpowiednio dużo terenu, aby takie boisko powstało. Już teraz z naszej bazy sportowej korzystają w czasie zajęć lekcyjnych uczniowie, a po ich zakończeniu pozostali mieszkańcy miasta. Tak samo mogłoby być w przypadku boiska, mogłoby one służyć uczniom i kostrzyńskim klubom i stowarzyszeniom - mówi Leszek Naumowicz, dyrektor kostrzyńskiego zespołu szkół.

W Kostrzynie piłkę nożną trenuje blisko pół tysiąca osób. To głównie dzieci i młodzież. Skupiają się w pięciu stowarzyszeniach i podzieleni są na ponad 20 grup. W piłkę grają tu już nawet 4-letnie dzieci. W samej tylko rundzie jesiennej na stadionie zaplanowano 80 meczów. Do tego dochodzą treningi. – Ta intensywność zajęć ma niestety wpływ na nawierzchnie boisk – mówi Z. Mendelski. Dlatego wyjściem z sytuacji jest budowa sztucznego, oświetlonego boiska, na którym możliwe byłoby prowadzenie treningów również jesienią, gdy wcześniej robi się ciemno.

Problem w tym, że boisko przy zespole szkół to zdaniem kostrzyńskich stowarzyszeń chybiona lokalizacja. Już w sierpniu tego roku do władz miasta, kostrzyńskich radnych oraz do powiatu gorzowskiego przedstawiciele kostrzyńskich stowarzyszeń skierowali pismo, w którym argumentują, że boisko ze sztuczną nawierzchnią powinno powstać na terenie MOSiR przy ul. Niepodległości. W piśmie czytamy m. in., że z uwagi na brak boiska ze sztucznym oświetleniem i sztuczną nawierzchnią, dzieci i młodzież w okresie zimowym tłumnie ruszają wynajętymi autobusami i busami do Słubic, Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina czy Międzyrzecza, aby móc prowadzić przygotowania do nadchodzących rozgrywek.

Przedstawiciele kostrzyńskich stowarzyszeń już w sierpniu odrzucali pomysł budowy sztucznego boiska przy zespole szkół.

Brak tam zaplecza oraz infrastruktury towarzyszącej. Ta propozycja nie była konsultowana z nikim ze środowiska sportowego i nie jest poparta żadnymi merytorycznymi argumentami. Hipotetyczne boisko w tym miejscu rodzi wiele pytań i stwarza problemy natury organizacyjnej. Automatycznie umniejsza to rolę MOSiRu jako centralnego ośrodka sportowego w mieście gdzie skupia się całe życie sportowe. Oddala tak potrzebne przy ulicy Niepodległości inwestycje w remont hali sportowej wraz z pomieszczeniami administracyjnymi, bieżni, trybun oraz parkingu. Rodzi również pytanie, kto miałby być zarządcą oddalonego obiektu. Na końcu wyłącza pełen wachlarz funkcji jaki taki obiekt mógłby pełnić – ograniczając je do typowo treningowych – czytamy w piśmie.

Co ciekawe, również dyrektor kostrzyńskiego MOSiR popiera budowę boiska przy ul. Niepodległości. – To jest naturalne miejsce na taką inwestycję. Marzy mi się, aby w jednym miejscu była dogodna baza sportowa i zaplecze dla wszystkich stowarzyszeń. Dobrze, jeśli boisko przy zespole szkół powstanie, bo powiększy ono bazę sportową w mieście. Ale nie rezygnuję z pomysłu budowy takiego boiska również na terenie MOSiR-u – podkreśla Z. Mendelski.

Co więc stoi na przeszkodzie, aby boisko wybudować w miejscu, którego domagają się stowarzyszenia, i za którym opowiada się również dyrektor MOSiR-u? – Już kilka razy przekonaliśmy się, że lokalizacja boisk przy ul. Niepodległości jest niekorzystna ze względu na ryzyko zalania, podtopienia i podsiąków. Bliskość Warty powoduje, że istnieje duże ryzyko, iż wezbrane wody rzeki zniszczą lub poważnie uszkodzą kosztowną inwestycję. Dlatego lokalizacja przy zespole szkół wydaje się być zasadna – tłumaczy Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

Przypomnijmy, że w ramach pierwszej edycji zaakceptowano dwa wnioski powiatu gorzowskiego. Pierwszy to rozbudowa drogi powiatowej między Kłodawą, przez Wojcieszyce, do drogi krajowej nr (koszt 9,5 mln zł). Drugi wniosek to budowa internatu przy Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Lipkach Wielkich (koszt 4,1 mln zł).

Wideo: Niewybuch znaleziony w czasie prac ziemnych na stadionie MOSiR przy ul. Niepodległości w Kostrzynie nad Odrą