Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Miasto tnie wydatki gdzie tylko może. Oszczędności m. in. dotkną miejskie instytucje i szkoły

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt zapowiada, że miasto musi przygotować się na ograniczenie wydatków.
Burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt zapowiada, że miasto musi przygotować się na ograniczenie wydatków. Jakub Pikulik / archiwum
11 mln zł – tyle wydatków przybyło Kostrzynowi w stosunku do 2019 r. Powodem są niższe wpływy do budżetu i wyższe wydatki, m. in. na obiecane przez rząd podwyżki dla nauczycieli. Miasto zaciska pasa i oszczędza, gdzie tylko się da.

70 tys. zł zaoszczędzi Kostrzyn na tym, że w tym roku pierwszy raz od 20. lat nie będzie Dni Twierdzy. W skromniejszej formule odbędzie się też „Kostrzyn na fali”, czyli coroczne święto miasta. Kostrzyńskie kluby sportowe nie dostaną pieniędzy na sport seniorski. Ucierpi na tym Towarzystwo Sportowe Celuloza, które jednak dzięki pomocy sponsorów utrzyma się w rozgrywkach. Z najwyższej ligi rozgrywkowej wycofa się natomiast najprawdopodobniej UKS Warta Kostrzyn (tenis stołowy), dla której dotacja z miasta była głównym źródłem finansowania.

Trwa głosowanie...

Czy samorządy powinny płacić za podwyżki dla nauczycieli obiecane przez rząd?

KOSTRZYN NAD ODRĄ SZUKA OSZCZĘDNOŚCI

- Obawiamy się roku 2020 dlatego, że nie wiemy, co nas czeka. Z jednej strony mamy obniżone dochody, z drugiej zwiększone wydatki. W tym momencie wcale nie politykuję, po prostu przyszedł taki czas – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

Od połowy stycznia w kostrzyńskim magistracie prowadzone są rozmowy z dyrektorami jednostek samorządowych. Chodzi o jednostki kultury, szkoły, przedszkole, ośrodek sportu i rekreacji. – Już teraz chcemy się przygotować do tego, co będzie w 2021 r. A wiemy na pewno, że wzrosną koszty, ale pieniędzy więcej nie będzie. Analizujemy więc wydatki, efektywność czasu pracy – mówi burmistrz.

Już teraz chcemy się przygotować do tego, co będzie w 2021 r. A wiemy na pewno, że wzrosną koszty, ale pieniędzy więcej nie będzie. Analizujemy więc wydatki, efektywność czasu pracy

Władze miasta na razie nie zakładają zwolnień w magistracie ani w jednostkach podległych. Nie będzie jednak też nowych etatów. – To komplikuje sprawę. Zastanawiamy się teraz na przykład, kim obsadzić remontowaną właśnie willę Wagenera (to dawny budynek urzędu miasta – dop. red.). Będziemy chcieli zapewnić obsadę przenosząc tam osoby, zatrudnione w innych jednostkach – przyznaje burmistrz.

INFORMACJE Z KOSTRZYNA NAD ODRĄ

Cięcia będą też w szkołach. – Oczywiście nie planujemy ich zamykać, ale zastanawiamy się na przykład nad łączeniem klas. Jeśli do dwóch klas chodzi po 12 osób, to będziemy chcieli je połączyć. Rocznie utrzymanie klasy to wydatek 200 tys., więc to duża oszczędność – mówi burmistrz.

Włodarz Kostrzyna uspokaja, że mieszkańcy nie powinni za mocno odczuć planowanych i już wprowadzonych oszczędności. - Nie ma w tym nic przerażającego. Na samorzadu nie z naszej winy zrzucono dużo większe wydatki, a podobno inteligencja polega na tym, aby umieć się dostosować do nowej sytuacji – kwituje A. Kunt.

Polecamy wideo: Kostrzyn nad Odrą. Kierowcy łamią przepisy przed zamkniętym szlabanem na ul. Narutowicza

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto