KOSTRZYN NAD ODRĄ. Most drogowy nad Odrą zamknięty. Drogowcy robią pomiary, a kierowcy się skarżą

- Jest tylko jeden znak, informujący o zamknięciu mostu. Informacji jego zamknięciu nigdzie nie widziałem. Jadę z Myśliborza do Berlina, teraz okazuje się, że będę musiał nadłożyć ponad 100 kilometrów. Nie zdążę na czas na spotkanie, które mam tam umówione – mówi nam kierowca dostawczego auta. – Spóźniłem się do pracy. Drogowcy mówili, że nie ma przejazdu i koniec. Informacji o zamknięciu mostu nigdzie nie widziałem – mówi nam z kolei Czytelnik z Kostrzyna.

O konieczności zamknięcia mostu pisaliśmy tutaj: Uwaga kierowcy! Most nad Odrą zostanie zamknięty

Pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zamknęli most w środę, 18 grudnia, około godziny siódmej rano. Przeprawa ma być zamknięta do około 17.00. W tym czasie kierowcy, chcący pokonać granicę, kierowani byli do oddalonych o około 53 km Słubic lub Świecka. – Powodem jest konieczność przeprowadzenia pomiarów geodezyjnych mostu. Dysponujemy różnymi pomiarami z poprzednich lat, chcemy je porównać z aktualnymi danymi i sprawdzić na tej podstawie jaki jest stan konstrukcji – mówi Marek Langer, dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA. Nie ukrywa, że kostrzyńska przeprawa jest w bardzo złym stanie technicznym. Na razie o jej całkowitym zamknięciu nikt oficjalnie nie mówi, ale wiadomo, że konstrukcja została mocno nadwyrężona m. in. przez powodzie, które w minionych latach nawiedzały Kostrzyn.

Powodem jest konieczność przeprowadzenia pomiarów geodezyjnych mostu. Dysponujemy różnymi pomiarami z poprzednich lat, chcemy je porównać z aktualnymi danymi i sprawdzić na tej podstawie jaki jest stan konstrukcji

– Źle na most wpływają również ciężarówki, które mimo ograniczenia dopuszczalnej masy całkowitej łamią przepisy i korzystają z przeprawy – mówi M. Langer. Te informacje potwierdzają nasi Czytelnicy. – Nie ma dnia, żeby przez most nie przejeżdżała jakaś ciężarówka. Policja musiałaby tu stać 24 godziny na dobę, żeby tego upilnować. Kierowca, którego złapią, dostaje mandat. I tak opłaca mu się zaryzykować i przejechać w Kostrzynie, zamiast nadkładać drogi i jechać do Świecka – mówi nam jeden z mieszkańców miasta. Przypomnijmy, obecnie dopuszczalna masa całkowita pojazdu, który może wjechać na most, wynosi 7,5 tony.

W środę most był zamknięty dla samochodów, ale piesi mogli po nim chodzić. Dlatego wiele osób, szczególnie jadących do Kostrzyna na zakupy z Niemiec, decydowało się zostawić pojazdy po niemieckiej stronie Odry i przejść do Kostrzyna na piechotę. Wzywali taksówki w rejon dawnego przejścia granicznego i jechali do miasta. Niektórzy pieszo szli na przygraniczny bazar, robili zakupy i obwieszeni torbami z zakupami pieszo wracali na drugą stronę Odry.

Polecamy wideo: Kierowca porsche wyprzedza na skrzyżowaniu i przejeździe kolejowym, gdy miga jeszcze czerwone światło. Nagrał to inny kierowca