W Łagowie odbyły się warsztaty dotyczące obecności wilka w regionie lubuskim. Zorganizowała je Fundacja WWF Polska w ramach programu LIFE EuroLargeCarnivores, we współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Gorzowie Wlkp. Uczestnicy mogli m.in. poznać skuteczne sposoby zabezpieczania gospodarstw przed wilkami.
Wilki w województwie lubuskim
W Lubuskiem jeszcze w 2010 roku żyło zaledwie 17 wilków. W ciągu kolejnych 10 lat ich liczebność zwiększyła się do 350 osobników. Populacja tego gatunku w całej Polsce wynosi obecnie ok. 2 000 zwierząt. Z kolei stan ochrony dużych drapieżników w Europie jest bardzo zróżnicowany w zależności od regionu i gatunku. Różne są też reakcje ludzi na wilki występujące w ich okolicy. Obecność tych zwierząt wywołuje zawsze wielkie emocje. Z jednej strony mówimy o strachu, z drugiej o ekscytacji. Rodzi się również pytanie, czy ludzie mogą koegzystować z wilkami.
Dostajemy sygnały od rolników z województwa lubuskiego o wilkach, które podchodzą do hodowli bydła, danieli czy jeleni. W tym roku w Lubuskim doszło do ok. 25 takich zdarzeń.
Dlaczego populacja wilków w Lubuskiem jest tak duża?
Jako przestrzeń do rozmowy na rzecz wdrożenia opłacalnych i długoterminowych rozwiązań dla koegzystencji ludzi i wilków, Fundacja WWF Polska zorganizowała warsztaty. Nie bez powodu odbyły się one na terenie woj. lubuskiego. W naszym regionie wilki występują stosunkowo od niedawna, więc ludzie powinni poznać zasady dobrego sąsiedztwa z tymi dużymi drapieżnikami.
ZOBACZ NIEZWYKŁE ZDJĘCIA WILKÓW W LUBUSKIEM:
- W skali kraju, jesteśmy jednym z województw, gdzie występuje więcej przedstawicieli wilka. Jest to związane ze specyfiką naszego regionu – dużą lesistością, ukształtowaniem terenu, czy też możliwością migracji tego gatunku np. przez rozległe doliny rzeczne” - mówi Andrzej Korzeniowski, regionalny konserwator przyrody z RDOŚ w Gorzowie Wielkopolskim.
Lubuskie. Wilki zbliżają się do zwierząt hodowlanych
Na terenie województwa lubuskiego występują liczne hodowle danieli, jeleni czy owiec. W spotkaniu wzięli więc udział także hodowcy z regionu, którzy obserwują obecność wilka w okolicy. Jak mówi Krzysztof Roślik z Lubuskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku: - Dostajemy sygnały od rolników z województwa lubuskiego o wilkach, które podchodzą do hodowli bydła, danieli czy jeleni. W tym roku w Lubuskim doszło do ok. 25 takich zdarzeń.
Zdarza się, że wilki polują na zwierzęta hodowlane
Rosnąca tzw. presja ze strony człowieka, budowa infrastruktury drogowej, osiedli, kurortów turystycznych czy realizowanie innych inwestycji, oznacza coraz mniej terenów dla dzikich zwierząt. To sprawia, że coraz trudniej jest im wędrować w celu poszukiwania nowych miejsc do życia, a tym samym źródeł pokarmu. Zdarza się, że wilki nie mogąc uzyskać naturalnego dla nich pożywienia, polują na niewłaściwie zabezpieczone zwierzęta hodowlane. Takie zachowanie powoduje sytuacje konfliktowe między hodowcami a wilkami.
- W regionie, tylko w tym sezonie przekazaliśmy hodowcom już 10 zestawów ogrodzeń elektrycznych. Do tej pory, w całej Polsce potrzebujący hodowcy otrzymali ok. 360 takich zestawów. To realna pomoc nie tylko dla hodowców, ale i wilków. Ogrodzenie elektryczne zamontowane do ochrony zwierząt nie wyrządza krzywdy wilkowi, za to pokazuje, że zwierzęta gospodarskie takie jak owce, daniele, kozy czy krowy, nie są łatwym źródłem pożywienia – mówi Piotr Chmielewski z WWF Polska.
Dobre praktyki w gospodarstwie w Bledzewie
Wizyta studyjna w ramach warsztatu odbyła się w Bledzewie. Na obrzeżach miejscowości, gdzie wśród łąk znajduje się duża owczarnia. Owce należą do polsko-niemieckiego małżeństwa hodowców. Współwłaściciel gospodarstwa, Hans-Georg Herten pokazał, jak chronić stado.
System ogrodzenia elektrycznego współzasilany jest energią słoneczną. Owce są chronione dwuetapowo. Obok tzw. koszaru, czyli wydzielonej części pastwiska, w której dokonuje się strzyżenia zwierząt, zostały zamontowane fladry, czyli umieszczone na sznurku powiewające czerwone chorągiewki mające odstraszyć wilki stanowiąc dla nich swoistą barierę psychologiczną, oraz mobilne siatki elektryczne. Cały teren pastwiska jest zaś otoczony elektrycznym pastuchem.
Ogrodzenia elektryczne to jedna z metod ochrony wilka
Przekazywanie ogrodzeń elektrycznych to jedna z wielu metod ochrony wilka, które prowadzi Fundacja WWF Polska. Człowiek i wilk mogą, a wręcz powinni, żyć w zgodzie. Dlaczego? Jak tłumaczy Piotr Chmielewski z WWF Polska: - Wilk ogranicza szkody w uprawach leśnych poprzez polowania na dzikie ssaki kopytne czy bobry, co ogranicza z kolei straty wynikające z zalewania obszarów uprawnych. Choć populacja wilka w regionie wzrasta, nie oznacza to, że powinniśmy obawiać się tego zwierzęcia. Musimy zdawać sobie sprawę, że to dzikie zwierzę, drapieżnik, ale nie nasz wróg. Zdrowy, dziki wilk, boi się człowieka i nie powinien stanowić dla niego zagrożenia. To zwierzę lękliwe, które unika kontaktu z człowiekiem.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?