Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most nad Wartą w Kostrzynie po deszczu jest śliski. Są wypadki i kolizje. Kto jest winny: wykonawca, czy kierowcy?

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Wideo
od 16 lat
Po serii wypadków i kolizji na moście tymczasowym nad Wartą w Kostrzynie nad Odrą w mieście odbyło się spotkanie poświęcone m. in. tej kwestii. Uczestnicy są zgodni, że po deszczu nawierzchnia mostu jest bardzo śliska. Podkreślają też, że do zdarzeń na moście by nie dochodziło, gdyby kierowcy przestrzegali ograniczenia prędkości.

Spis treści

W wypadkach i kolizjach na moście tymczasowym nad Wartą pisaliśmy na łamach GL już kilkukrotnie. - Ten problem dotyczy inwestora i wykonawcy, którzy w ten sposób zrobili most tymczasowy. Ale przechodząc do sedna sprawy, to główną przyczyną jest niestety prędkość rozwijana przez kierowców. Szczególnie w momencie, gdy na moście jest mniejszy ruch. To jest główna przyczyna tych wszystkich kolizji. Oczywiście drewno jest takim materiałem, które jest śliskie. Ale na dzisiejszym spotkaniu usłyszeliśmy, że jest to standardowe wykonanie takiego mostu tymczasowego. Stąd apel do kierowców, aby po tym moście jechać bardzo wolno - mówi Waldemar Gretka, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego.

GDDKiA będzie sypała piaskiem

GDDKiA zapewniła zebranych na spotkaniu, że ma wystarczające zapasy piasku do posypywania przeprawy w Kostrzynie. To bowiem piasek jest jedyną dopuszczoną przepisami metodą zapobiegania śliskości na moście tymczasowym.

Na moście prędkość jest ograniczona do 30 km/h. Nie ma możliwości technicznej, żeby zmienić nawierzchnię, która jest na moście tymczasowym. Jest to rozwiązanie typowe na mostach tymczasowych - mówi Katarzyna Kondracka z zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zdaniem wykonawcy wypadkom i kolizjom na moście winni są kierowcy, którzy nie przestrzegają ograniczenia prędkości do 30 km/h. Zdaniem kierowców, nawierzchnia
Zdaniem wykonawcy wypadkom i kolizjom na moście winni są kierowcy, którzy nie przestrzegają ograniczenia prędkości do 30 km/h. Zdaniem kierowców, nawierzchnia mostu po deszczu jest skandalicznie śliska i trudno utrzymać panowanie nad pojazdem. Ryszard Dubik

Na moście będzie jeszcze gorzej

Na spotkaniu w Kostrzynie obecni byli również przedstawiciele policji. – Jesienią i zimą warunki na drogach ogólnie są trudne. Przed nami przymrozki. Możemy się spodziewać, że na tymczasowej będzie tylko gorzej. Dlatego wprowadzono ograniczenie prędkości. 30 km/h gwarantuje nam, że tę przeprawę pokonamy bezpiecznie. Dodatkowo pasy ruchu są na moście węższe, trudno jest przejechać szczególnie dużym pojazdom. Będziemy jako policja starać się pomagać - mówi insp. Wiesław Widecki, komendant miejski policji w Gorzowie Wlkp.

Przeczytaj też:

Jest wypadek, będą utrudnienia

Komendant przypomina, że w przypadku kolizji można, a nawet należy usunąć pojazdy z drogi tak, aby nie zagrażały bezpieczeństwu i nie tamowały ruchu. – Inna sytuacja jest w przypadku wypadku, gdy są zabici lub ranni. Wówczas usuwanie, przestawianie pojazdów, usuwanie dowodów jest karalne. Takie czynności będą trwały, bo musi przyjechać policja, zabezpieczyć miejsce zdarzenia, opisać, zrobić oględziny. Staramy się to robić jak najszybciej, ale czasem mogą to być trzy, czasem cztery godziny. Wszystko zależy m. in. od liczby pojazdów – mówi insp. Widecki.

Wykonawca nie ma sobie nic do zarzucenia

GL skontaktowała się z firmą Warbud, która prowadzi budowę nowego mostu i która wybudowała most tymczasowy.

- Wyjaśniamy, że nawierzchnia z dyliny drewnianej jest standardowym i bardzo dobrym rozwiązaniem na mostach tymczasowych. Najdłuższy w Polsce tego typu most, właśnie z nawierzchnią drewnianą, wybudowany był m.in. na Annopolu i stanowił ponad półkilometrowej długości przeprawę przez Wisłę. Podtrzymujemy zatem dobry dobór technologii i nawierzchni użytej na moście tymczasowym w Kostrzynie – wyjaśnia Barbara Janaszek, Kierownik Działu Komunikacji i Relacji Prasowych w firmie Warbud.

Firma twierdzi, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że po deszczu nawierzchnia jest „śliska jak lód”. - Przy dopuszczonej na moście prędkości, a ta wynosi do 30 km/h, jazda jest całkowicie komfortowa i bezpieczna - w tym hamowanie, także w trybie awaryjnym – podkreśla B. Janaszek. W trosce o bezpieczeństwo ruchu po nowo utworzonej konstrukcji jako wykonawca mostu tymczasowego zwrócimy się z prośbą do służb miejskich, administratora drogi oraz policji o wzmożenie kontroli prędkości na moście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto