MZK w Kostrzynie stawia na ekologię. Ma już dwa pojazdy, a będzie trzeci

- Staramy się być na bieżąco i z przepisami i z techniką. W związku z tym, że praca ludzi jest coraz droższa, musimy też sprawniej obsługiwać gospodarkę odpadową. Dodatkowo w 2021 r. weszła ustawa, która zobowiązuje nas do osiągnięcia pewnej wartości elektromobilności. Chodzi o posiadanie samochodów elektrycznych lub zasilanych gazem ziemnym. - mówi Olgierd Kłaptocz, prezes Miejskich Zakładów Komunalnych w Kostrzynie nad Odrą. Z tego powodu kostrzyńskie MZK kupiło niewielki samochód elektryczny i śmieciarkę dwuosiową zasilaną gazem. – Nowe pojazdy trafiły do Zakładu Ochrony Środowiska. Kosztowały 280 tys. zł i są to nasze środki własne. W planie jest kupno śmieciarki używanej za około 160 tys. zł – mówi Anna Sobczak, główna księgowa kostrzyńskich MZK.

Pierwszy z kupionych pojazdów to niewielki, w pełni elektryczny samochód. – Służy do prac pomocniczych. W ruchu miejskim pojazd musi co chwila zatrzymywać się i ruszać. Użytkowanie i serwis takiego pojazdu jest prostsze, nie ma w nim tak wielu skomplikowanych części, które mogłyby ulec awarii. Posiadamy też śmieciarkę Iveco do 7,5 tony o napędzie gazowym CNG. Podstawową zaletą tego pojazdu jest jego rozmiar. To obecnie najmniejsza śmieciarka, jaką posiadamy. To duże ułatwienie w ruchu po ciasnych osiedlach. Pojazd jest cichy i ekologiczny – mówi Mariusz Osiński z Zakładu Ochrony Środowiska MZK.

MZK postawiło stację ładowania gazem CNG, bo w Kostrzynie takiej stacji nie ma. – Musieliśmy więc sami o to zadbać, wykonać przyłącze i zamontować sprężarkę – tłumaczy O. Kłaptocz.

Teraz MZK przymierza się do zakupu dużej, trzyosiowej śmieciarki. Obecnie jest ona testowana. Jeśli testy wypadną pomyślnie, trafi ona do parku maszyn kostrzyńskich zakładów komunalnych. – To pojazd o napędzie gazowym na podwoziu mercedesa. Jego główną zaletą jest cicha praca i duże walory ekologiczne – mówi M. Osiński.