Zapora powstaje na wysokości os. Drzewice. W momencie, gdy strażacy zaczęli jej budowę, na miejscu pojawili się wojewoda lubuski Władysław Dajczak oraz burmistrz Andrzej Kunt. Zapora będzie unosiła się na rzece i ma przede wszystkim zatrzymać śnięte ryby, które płyną z nurtem rzeki.
Wcześniej o sytuacji na lubuskim odcinku Odry rozmawiano w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. Podczas briefingu prasowego wojewoda Władysław Dajczak odnosił się m.in. do informacji, że Odra miałaby być skażona rtęcią (taką informację podały niemieckie media).
- Jeśli ktoś podaje informację, że w Odrze jest podwyższony wskaźnik rtęci, to jest to absolutnie niemożliwe. Dziś wojewódzki inspektor ochrony środowiska potwierdził, że poziom rtęci jest dużo niższy niż dopuszczalny. On jest śladowy - mówił wojewoda.
- Jedyną instytucją, aby stwierdzić poziom rtęci w Odrze na naszym terenie jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. 10-11 sierpnia takie badania zostały wykonane i są one poniżej dopuszczalnej normy - dodawał. Zdaniem służb, w Odrze jest wysoki poziom tlenu, a powodem śnięcia ryb nie jest zatrucie, ale działanie tlenu i uduszenie.
SKAŻENIE ODRY - RAPORT NA BIEŻĄCO
- Wojewodowie z południowych regionów poinformowali już, że w Odrze w tamtych częściach Polski poziom utlenienia spada - mówił w piątkowy ranek wojewoda lubuski.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?