- To dwóch młodych mężczyzn. Mówią, że są z polecenia spółdzielni mieszkaniowej i przyszli sprawdzić kuchenki gazowe oraz instalację gazową. Wmawiają ludziom, że używane przez nich kuchenki są stare i niebezpieczne. Oczywiście oferują sprzedaż nowych - mówi pani Irena, której znajoma wpuściła do domu nieproszonych gości. Na szczęście nie uwierzyła, że jej kuchenka gazowa nadaje się do wymiany. Zadzwoniła po pracownika gazowni, a ten stwierdził, że urządzenie jest w pełni sprawne. - Zawsze kiedy są takie kontrole, spółdzielnia informuje mieszkańców z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Teraz żadnych komunikatów nie było. To perfidne typy, chcą naciągnąć starsze osoby - podkreśla Elżbieta Miszczuk.
Sprawę zna Ryszard Andrys, kierownik Rejonu Dystrybucji Gazu w Kostrzynie. - O takich przypadkach słyszałem od mieszkańców, zgłaszali mi je też moi pracownicy z os. Słowiańskiego. Osoby, które zgłaszają się do mieszkańców, to naciągacze i oszuści. Sprawę zgłosiłem policji. Tylko spółdzielnia może robić przeglądy instalacji i urządzeń gazowych. Wcześniej musi o tym poinformować mieszkańców. Poza tym słyszałem też o osobach, które również podając się za współpracowników spółdzielni, oferują nowe drzwi do mieszkań. Ludzie podpisują dokumenty, a później otrzymują wezwania do zapłaty - tłumaczy Ryszard Andrys.
Co na to policja? Okazuje się, że naciągacze działają na granicy prawa. Jeśli ktoś sam wpuszcza do mieszkania nieznajome osoby, daje wiarę w to, co oferują i z własnej woli za to płaci, to w tym wypadku nie ma mowy o przestępstwie. - Sytuacja zmienia się, jeśli te osoby podają się za pracowników lub współpracowników spółdzielni. Wtedy wprowadzają mieszkańców w błąd. Takie sprawy należy zgłaszać policji- mówi Grzegorz Jaroszewicz z komendy wojewódzkiej w Gorzowie. Dodaje, że kostrzyńscy policjanci dostali kilka sygnałów o podejrzanych domokrążcach. Ale nikt oficjalnie nie złożył zawiadomienia, że został oszukany. O sprawie wiedzą dzielnicowi. Mają informować o tym mieszkańców i zbierać wszystkie sygnały o podejrzanych domokrążcach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?