Kaplica pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kostrzynie nad Odrą to dawna świątynia protestancka wzniesiona na początku XX wieku. Jest to prosta, salowa budowla wzniesiona w konwencji neostylowej.
Starsi mieszkańcy Kostrzyna pamiętają, że do drugiej połowy lat 70. msze i nabożeństwa odbywały się właśnie w tej niewielkiej kaplicy. W wyniku działań wojennych została uszkodzona, wyremontowali ją kolejarze i żołnierze. Została poświęcona w czerwcu 1946 r. - Kaplica była zdecydowanie za mała jak na potrzeby miasta. W czasie niemal wszystkich mszy świętych był tu duży ścisk, a w czasie świąt ludzie nie mieścili się w środku. Tak było na przykład w czasie pasterek. Ci, którzy nie zmieścili się w środku, stali na zewnątrz, przestępując na mrozie z nogi na nogę - wspomina Alicja Kłaptocz, mieszkanka Kostrzyna i autorka kilku książek, w których spisała swoje wspomnienia i historię miasta. - Pamiętam, jak któregoś razu dostałam się do środka i miałam problem, żeby się przeżegnać, taki był ścisk - wspomina kostrzynianka.
W 1978 r. wierni przenieśli się do dużego, nowego kościoła. Kaplica przez jakiś czas służyła również jako stolarnia i magazyn. Popadła w zapomnienie i nie była wykorzystywana przez wiernych. Przez lata zabytkowy budynek powoli niszczał. W końcu jednak nadarzyła się okazja, aby budynek wyremontować. Prace zaczęły się w 2017, a zakończyły w 2019 r. Były finansowane z pieniędzy własnych parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła.
Prace konserwatorskie i restauratorskie prowadził dyplomowany konserwator dzieł sztuki mgr Piotr Maćko.
To było dość duże wyzwanie. Kaplica była w kiepskim stanie zachowania, niezbędne były kompleksowe prace. Trzeba pamiętać, że przez wiele lat obiekt nie był użytkowany. To typowo, neogotycki budynek o prostej formie. Wewnątrz panował surowy wystrój, ale zachowała się dekoracja malarska. Od czasów przedwojennych zachował się tylko jeden witraż, reszta to powojenna rekonstrukcja – tłumaczy Piotr Maćko.
Konieczna była również naprawa sklepienia i konserwacja posadzki. Wystrój wnętrza w kaplicy był wykonany od nowa. Znajduje się tu ołtarz z połowy XIX wieku. – Następnym etapem będą prace przy elewacji budynku. Będzie ona oczyszczona, uzupełnione zostaną także ubytki w cegłach i piaskowcu – tłumaczy P. Maćko.
Prace przy kostrzyńskiej kaplicy zostały docenione przez konserwatora zabytków. Konserwacji poddano również ceramiczne stacje Drogi Krzyżowej, a także odtworzono oryginalne wymalowania. Różnorodność i wielowątkowość prac spowodowała, że pomimo niewielkiej skali przedsięwzięcia, okazało się ono bardzo poważnym wyzwaniem dla inwestora i wykonawcy – przyznaje Błażej Skaziński i gorzowskiej delegatury Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Odnowienie kostrzyńskiej kaplicy zyskało uznanie i otrzymało wyróżnienie konserwatora zabytków za realizację prac konserwatorsko-restauratorskich w zabytku.
W wyniku tych prac dawne sakralne wnętrze odzyskało swój oryginalny wyraz artystyczny pochodzący z czasów budowy. Kaplica może ponownie służyć wiernym.
Wideo: Powstał kolejny film o historii miasta. Tym razem poświęcony jest szkole podstawowej nr 1
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?