Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słubice - Nie chcieliśmy płacić haraczu, to odcięli nam prąd - mówią kupcy

Redakcja
Wezwano policję i straż miejską, ale służby uznały, że nie ma podstaw prawnych do interwencji
Wezwano policję i straż miejską, ale służby uznały, że nie ma podstaw prawnych do interwencji Czytelnik
- Stowarzyszenie odcięło prąd do pawilonów na dużym bazarze. Nie ma nawet jak się dostać do swoich rzeczy, bo rolety też są elektryczne - zadzwoniła do nas wczoraj zdenerwowana Marzena Syndela. Prąd odcięto również innym kupcom. Przyjechała policja i straż miejska.

Kilku kupców nie należy do Stowarzyszenia Handlowców Targowisk Miejskich Odra, które zawiązało się po pożarze bazaru w 2007 r., po to, żeby bazar odbudować.

- Nie mamy podpisanej umowy ze stowarzyszeniem, które prawnie nie jest żadnym administratorem. Sami się tak nazwali i żądają pieniędzy, których nie mamy obowiązku im płacić. To haracz! - denerwuje się Renata Niźnik.

Pani Renata wyciąga plik zapłaconych rachunków. W tytule wyszczególnione jest, czego wpłata dotyczy: ochrona mienia - 40 zł, opłaty eksploatacyjne - 80 zł, energia elektryczna - 43, 92 zł. Nie ma wpisanych kosztów administrowania, bo za to część kupców, opłat ponosić nie chce. - Płacę za to, czego używam. Nie płacę kosztów administrowania - podkreśla Renata Niźnik.

- To jest hejt - mówią kupcy

Żeby ściągnąć należności od kupców, prezes zarządu Paweł Sławiak wygłaszał przez kilka dni komunikaty przez radiowęzeł na bazarze informujące o tym, jakie zadłużenie mają poszczególne pawilony (wymieniając je numerami). Ostrzegał też w nich wszystkich bazarowiczów, że jeśli dłużnicy nie zapłacą, stowarzyszenie straci stabilność finansową i w ciągu dwóch miesięcy bazar może przestać funkcjonować. - To jest hejt na żywo! Mowa nienawiści, o której tyle się teraz mówi - płacze pani Renata. - Po tych komunikatach podchodzili do mnie ludzie i wyzywali mnie od szmat. Co powie zarząd, jak ktoś z nienawiści rąbnie mnie w głowę? - pyta rozżalona kobieta.

Prezes w komunikatach ostrzegał też „dłużników”, że jeśli nie zapłacą, to stowarzyszenie wyłączy im prąd. Jak powiedział, tak się stało.

- Nie można dostać się do pawilonów, bo rolety nie działają. Z energię jest zapłacone, mimo to, nie mamy prądu - mówi pani Marzena Syndela, która jest pełnomocnikiem jednego z handlowców.

Stowarzyszenie nie jest jednak ani właścicielem, ani administratorem bazaru i o tym zdecydował też sąd, do którego zwróciło się stowarzyszenie (czytaj w ramce obok).

Co na to stowarzyszenie?

Stowarzyszenie przyznaje, że faktycznie nie ma podpisanej umowy z gminą, w którym byłoby wskazane jako administrator. Mimo to twierdzi, że administratorem jest.

- Od lat zarządzamy bazarem i tego chce 300 kupców, którzy należą do stowarzyszenia. Kwoty widoczne na fakturach są odzwierciedleniem tego, jakie koszty ponosi stowarzyszenie, czyli administrator - mówi Grzegorz Szram, wiceprezes stowarzyszenia. - Opłaty dotyczą utrzymania całego obiektu, a w tym jest m.in. przegląd instalacji przeciwpożarowej, przeglądy całego obiektu, przeglądy i naprawy sieci kanalizacyjnej i elektrycznej, pensja kierownika bazaru, księgowość itd.

- Wydajemy też gazetkę reklamową na terenie Niemiec, bo dzięki niej mamy klientów - dodaje prezes Paweł Sławiak. Obaj panowie zaznaczają, że koszty eksploatacji i administrowania to jest jeden wspólny punkt na fakturze, za który kupcy powinni regulować należność w całości.

- Stowarzyszenie Odra nie nalicza i nie pobiera wynagrodzenia za swoją pracę administratora, a jedynie rozlicza poniesione koszty prowadzenia całego obiektu - mówi prezes. - Osoby wykluczone ze stowarzyszenia nie chcą płacić tych opłat w całości, więc my od lat zakładaliśmy za nich tę kwotę. Teraz, ich stan zadłużenia to ponad 176 tys. zł. To powoduje, że stowarzyszenie traci płynność. Żeby zmusić tych, którzy nie płacą, odcięliśmy im prąd.

Burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak nie jest zadowolony z działań stowarzyszenia.

- Stowarzyszenie nie ma prawa wyłączyć prądu żadnemu z kupców. Nie jest zarządcą, właścicielem ani administratorem - mówi burmistrz . - Rozmawiałem o tym niedawno z zarządem i tłumaczyłem, że nie mogą tego zrobić.

Jedno jest pewne. Żeby nie było takich problemów, gmina jak najszybciej musi wyznaczyć prawnego administratora, który będzie zarządzał bazarem.

Historia bazaru o pożarze
Tuż po pożarze w 2007 r. władze miasta obiecały, że gmina odbuduje targowisko. Gdy okazało się, że pójdzie na to ponad 20 mln zł, gmina zaczęła się wycofywać. Wtedy kupcy zdecydowali, że bazar odbudują sobie sami. I choć teren bazaru należy do gminy, ówczesny burmistrz Ryszard Bodziacki zawarł porozumienie z zawiązanym stowarzyszeniem kupców, w myśl którego po zakończeniu inwestycji, przez niecałe 10 lat zarządzać bazarem będzie stowarzyszenie. Ono też miało podpisywać z kupcami umowy dzierżawy. Gdy zmieniła się władza, nowy burmistrz Tomasz Ciszewicz stwierdził jednak, że gmina umowy może podpisywać tylko indywidualnie z kupcami. Według niego stowarzyszenie było tylko inwestorem zastępczym, a pieniądze na budowę płynęły z kieszeni kupców. Stowarzyszenie poszło do sądu. W listopadzie 2016 r. zapadł wyrok, który mówi, że umowy z kupcami będzie zawierała gmina. Stowarzyszenie odwołało się i w marcu tego roku sąd apelacyjny podtrzymał wyrok. Tak więc, gmina jest właścicielem, sama ma rządzić bazarem i wyznaczyć

Zobacz wideo:Sulęcin. Pościg za skradzioną w Niemczech toyotą. Jej kierowca narażał życie swoje i innych uczestników ruchu
script async defer class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/7c5f9f26-ba77-1615-194e-50f962ca78fa,889879da-ac98-03a3-6d64-fc8a315f5309,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1">

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto