Tutaj bój był zażarty. O zwycięstwie zdecydowało… sześć głosów

W Krzeszycach (powiat sulęciński) o zwycięstwie Stanisława Peczkajtisa, dotychczasowego wójta, zdecydowało ledwie... sześć głosów. Peczkajtis zebrał ich 998, a jego konkurent – Tomasz Trawiński – 992.
Co ciekawe, gdyby w wyborach w gminie doszło do remisu, to wójtem byłby Trawiński. On bowiem wygrał w trzech z pięciu obwodowych komisjach wyborczych (a liczba zwycięstw w „obwodach” jest jedynym kryterium, na które spogląda się w przypadku remisu; jeśli i tu jest po równo, o zwycięstwie decyduje losowanie). O zwycięstwie Peczkajtisa zdecydowała jednak przewaga w samej miejscowości Krzeszyce.

W Krzeszycach różnica pomiędzy konkurentami wynosiła 0,3 proc. Jeszcze mniejsza była natomiast różnica pomiędzy kandydatami w Świebodzinie. Tu wyniosła ona ledwie 0,26 proc. Tomasz Olesiak pokonał dotychczasowego burmistrz Tomasza Sielickiego zaledwie 25 głosami. Olesiak zdobył ich 4 863, natomiast Sielicki 4 838.

17 głosami wybory w gminie Niegosławice wygrał natomiast Marek Szylińczuk, który pokonał dotychczasowego wójta Jana Kosińskiego. Wynik? 900:883.

Tylko 34 głosy dzieliły natomiast Beatę Kowalczuk i Romana Janczewskiego w gminie Brody. Przypomnijmy: w pierwszej turze doszło tu do remisu, bo oboje kandydaci zdobyli po 631 głosów. W „dogrywce” już remisu nie było. Kandydaci zmobilizowali mieszkańców, by jeszcze liczniej poszli do urn niż dwa tygodnie wcześniej. Na Beatę Kowalczuk zagłosowało 715 osób, a na Romana Janczewskiego 681.

Gdzie jeszcze bój o fotel szefa samorządu był zażarty? W Brzeźnicy Artur Romejko pokonał Radosława Krajewskiego o 47 głosów. W Słubicach Marzena Słodownik pokonała dotychczasowego burmistrza Tomasza Olejniczaka o 89 głosów. W Dobiegniewie Bartosz Jabłoński pokonał dotychczasową burmistrz Sylwię Łaźniewską o 93 głosy.

Czytaj również:
II tura wyborów na prezydenta Gorzowa. Jacek Wójcicki pokonał Piotra Wilczewskiego | WYNIKI PKW