Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W niedzielę rodzina po poszukiwaniach znalazła zwłoki krewnego.

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Rysopis: Mężczyzna dobrze zbudowany, bez okrycia głowy, łysy. Ubrany był w ciemną bluzę, sweter jasny z charakterystycznym czerwonym, podłużnym paskiem okolicach piersi, dżinsy koloru ciemnogranatowego, ciemne buty.
Rysopis: Mężczyzna dobrze zbudowany, bez okrycia głowy, łysy. Ubrany był w ciemną bluzę, sweter jasny z charakterystycznym czerwonym, podłużnym paskiem okolicach piersi, dżinsy koloru ciemnogranatowego, ciemne buty. Archiwum rodziny
Dariusz Stanilewicz w sobotę, 2 listopada pojechał na imprezę integracyjną z kolegami z pracy. Około 4:00 wraz z dwoma kolegami przyjechał taksówką do Słubic. Z jednym z nich poszedł do restauracji Cargo, gdzie spędzili czas do godz.5 lub 6.00. Potem udali się w kierunku miasta.

- Udało się nam ustalić, że na pieszo postanowili udać się w kierunku miasta. On i kolega szli chodnikiem mijając auto pomoc Szkwarek. Z dotychczasowych uzyskanych informacji wynika, że kolega udał się w tych godzinach taksówką do swojego domu w Cybince - mówi Katarzyna Stanilewicz, bratowa denata. - Darek prawdopodobnie w tych rejonach pozostawał sam.

W niedzielę zaniepokojona partnerka zgłosiła zaginięcie. Akcja poszukiwawcza została rozpoczęta około 22.00. Udział w poszukiwaniu wzięła udział rodzina, policja i straż pożarna. - Udało się zlokalizować telefon komórkowy Darka w okolicach ulicy kupieckiej, koło bazaru i właśnie wtedy zjechały na Kupiecką radiowozy i straż, ale akcja po przeszukaniu przez nich terenu została odwołana - mówi pani Katarzyna. Rodzina nie odpuściła i szukała dalej. Ciało znalazła około 2.00 w nocy. Znajdowało się w lasku przy ul. Kupieckiej, zaraz przy drodze, w po przeciwnej stronie chodnika. Na miejsce przyjechała policja i karetka. Lekarz stwierdził zgon. Dojechał prokurator, technik policyjny, koroner, i pogotowie.

Okoliczności i przyczyny śmierci bada słubicka prokuratura. - Prowadzimy czynności w sprawie. Więcej informacji możemy udzielić w środę rano - mówi prokurator Wojciech Kwiek.

Rodzina zwraca się z gorącą prośbą do naszych Czytelników i mieszkańców Słubic i okolic o pomoc w ustaleniu przebiegu ostatnich godzin krewnego. - Może ktoś go widział, może ktoś z nim rozmawiał, może ktoś zwrócił uwagę na zbudowanego mężczyznę w sobotę w godzinach nocnych i wczesno rannych - apeluje rodzina.

Rysopis: Mężczyzna dobrze zbudowany, bez okrycia głowy, łysy. Ubrany był w ciemną bluzę, sweter jasny z charakterystycznym czerwonym, podłużnym paskiem okolicach piersi, dżinsy koloru ciemnogranatowego, ciemne buty.

Osoby, które mogą pomóc w sprawie proszone są o kontakt z policją w Słubicach pod nr tel: 95 759 28 11 lub 112.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W niedzielę rodzina po poszukiwaniach znalazła zwłoki krewnego. - Słubice Nasze Miasto

Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto