Będzie drożej za wywóz nieczystości w Kostrzynie? Mieszkańcy zaniepokojeni podwyżkami, miasto tłumaczy

Dyskusja o opłatach za wywóz nieczystości z szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków rozgorzała po ostatniej komisji rady miasta. Radni zajmowali się na niej projektem uchwały o maksymalnych stawkach opłat za te usługi. Projekt uchwały zakłada, że maksymalna stawka opłaty za opróżnienie przydomowego szamba wynosić będzie 100 zł za metr sześcienny, natomiast za opróżnienie osadników w przydomowej oczyszczalni ścieków 200 zł za metr sześcienny nieczystości. - W uchwale określono maksymalną stawkę i nikt nie jest w stanie dać gwarancji czy i w jakim terminie ta stawka będzie wprowadzona. Rada głosując uchwałę otwiera furtkę dla każdej kwoty, także 100 zł za metr sześcienny. Jeśli podwyżka jest konieczna, to można wprowadzić niższą kwotę maksymalną. Tak, żeby ochronić mieszkańców przed drastycznymi podwyżkami – mówi Marta Niedzielska-Siadak, miejska radna.

Mieszkańcy, choć podwyżek jeszcze nie wprowadzono, już są zaniepokojeni. – Ceny za odbiór szamba już teraz są wysokie i nie ma co ukrywać, że wiele osób wylewa je na pola, łąki, albo specjalnie dziurawi zbiorniki i wszystko idzie w ziemię. Obecnie czteroosobowa rodzina, która oszczędnie gospodaruje wodą i uczciwie płaci za odbiór ścieków, musi zapłacić za opróżnienie szamba około 600 zł miesięcznie. I to w przypadku, gdy dzieci kąpią się po sobie i rodzicie po sobie. Nie wyobrażam sobie, żeby ceny mogły jeszcze wzrosnąć – mówi nam anonimowo jeden z mieszkańców os. Drzewice. Głosów niezadowolenia jest więcej, można je przeczytać choćby na portalach społecznościowych.

Burmistrz Kostrzyna nad Odrą studzi emocje i argumentuje, że pieniądze za wywóz odpadów nie są dochodem miasta, dlatego miasto nie ma żadnego interesu w podnoszeniu stawek maksymalnych.

Chodzi jedynie o wprowadzenie widełek, aby wyznaczyć granicę, której firmy odbierające nieczystości nie mogą przekraczać. Jeśli teraz opłata za oprószenie szamba wynosi 40 zł za metr sześcienny, to nie oznacza, że nagle wzrośnie do ceny maksymalnej – tłumaczy burmistrz Andrzej Kunt.

I dodaje, że ostatnie kwoty maksymalne miast określało cztery lata temu. – Wszyscy doskonale wiemy, jak przez ten czas wzrosły koszty – dodaje burmistrz.

Przeczytaj też: O krok bliżej do budowy obwodnicy Kostrzyna nad Odrą. Zatwierdzono decyzję środowiskową dla tej inwestycji

Prezes Miejskich Zakładów Komunalnych mówi wprost, że koszty opróżnienia jednego metra szamba są obecnie wyższe niż obowiązujące 40 zł. – Podwyżka jest konieczna, jednak na pewno nie będzie to kwota maksymalna. Szacujemy, że cena za odbiór nieczystości z przydomowych szamb wzrośnie do około połowy ceny maksymalnej. W przypadku przydomowych oczyszczalni ścieków sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, tam jest więcej pracy, więc na ten moment nie wiemy, ile wyniesie opłata, musimy to dokładnie wyliczyć – tłumaczy Olgierd Kłaptocz, prezes MZK.

Rada miasta uchwałą o podwyżkach cen za wywóz nieczystości będzie się zajmowała na sesji 19 czerwca. Część mieszkańców, zainteresowanych wysokością podwyżek, zapowiada swą obecność na tej sesji.