Mieszkańców wsi przybywa. Poza miastem też da się żyć
Polacy już od lat 90. migrują i wybierają wieś. Pod koniec czerwca 2020 roku dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazywały, że 40 proc. populacji (ponad 15 mln mieszkańców) zamieszkiwało tereny wiejskie.
- Liczba mieszkańców miast maleje od szeregu lat, mimo że co roku nadawane są prawa miejskie dotychczasowym miejscowościom wiejskim (w okresie międzyspisowym powstały 52 nowe miasta). Proces ten głównie spowodowany jest rozwojem ośrodków podmiejskich – czytamy w komentarzu wstępnych danych GUS dot. Narodowego Spisu Powszechnego 2021.
Plusy i minusy życia na wsi
Powodów wyboru wiejskiego trybu życia jest wiele. Jedni chcą odpocząć od zgiełku, drudzy pragną własnego kąta. Dla mieszkańców miast w grę wchodzą czasem oszczędności. Życie poza aglomeracjami jest tańsze i pozwala zaoszczędzić na wielu zbędnych wydatkach. Nie zawsze jednak rzeczywistość okazuje się bajką.
- Najważniejszym powodem jest chyba wpisywanie się mieszkania w domku na wsi w pewien istotny styl życia współczesnej klasy średniej aspirującej. Myśląc o sobie, chcą oni widzieć siebie w swoistej idylli na łonie przyrody, z własnym ogródkiem, kominkiem i tarasem. Ten świat wyobrażeniowy często zresztą potem nieprzyjemnie zderza się ze światem rzeczywistym, czyli komarami, wiecznie zaśnieżonymi drogami i rachunkami za dojazdy czy godzinami w korkach – mówi nam dr Paweł Cywiński z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Co roku kilkanaście tysięcy osób migruje z miasta na wieś. Liczby te nie są jednak ostateczne, wiele osób mimo mieszkania na wsi, wciąż pozostaje zameldowanych w innym miejscu. Ci, którzy marzą o domku wśród zaułków przyrody, intensywnie angażują się w wypoczynek wśród drzew lub wód. Weekendowa wycieczka na polanę? Grill na działce? To już codzienność.
Dlaczego Polacy wybierają mieszkanie na wsi?
Pojawia się wiele głosów, że ucieczka na wieś to ucieczka przed współczesnymi problemami. Wysoka inflacja, pandemia, wojna na Ukrainie – te czynniki mają rzekomo wpływać na samopoczucie społeczności. Eksperci twierdzą jednak, że trend ten istnieje od dawna i jeszcze długo się utrzyma.
- Jestem przekonany, że ten trend się utrzyma, podobnie jak zjawisko tak zwanych drugich domów, czyli "działek" wykupionych przez mieszkańców wielkich miast. Coraz więcej jest wsi w Polsce, w których takie drugie domy stanowią dominującą większość gospodarstw, a tradycyjni mieszkańcy wsi zamieszkują trzy, cztery domy – dodaje dr Cywiński.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?