MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy Arkowi w jego walce o życie! Pieniądze są jeszcze potrzebne

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Wczoraj pan Arek pojechał na drugi cykl immunoterapii. - To ludzie sprawili, że tu jestem. Dzięki nim wierzę, że będę żył...
Wczoraj pan Arek pojechał na drugi cykl immunoterapii. - To ludzie sprawili, że tu jestem. Dzięki nim wierzę, że będę żył... rodzina
- Dzięki wam uwierzyłem, że mogę jeszcze żyć - mówi Arek Karpowicz. 46-latek zaczął już drugi cykl nowatorskiej terapii, dzięki której ma szansę pokonać złośliwy nowotwór żołądka. Na kosztowane leczenie zrzucili się obcy ludzie. Nadal potrzebna jest pomoc.

Historia Arka Karpowicza jest ujmująca. W jego walkę z rakiem włączyły się tysiące ludzi. Bezinteresownie wpłacają pieniądze, licytują przedmioty w internecie, przychodzą na akcje organizowane na rzecz pana Arka. A przede wszystkim uwierzyli, że można pokonać raka i jeśli uda się to Arkowi, to uda się też innym...

Arek ma 46 lat. Nigdy nie chorował. Dba o siebie. Nie pali, nie pije, odżywia się zdrowo. Jest wegetarianinem. Los zrobił mu na przekór i zaskoczył okrutnie.

„Rak żołądka w zaawansowanym stadium” - usłyszał Arek od lekarzy. Jak mówi, nie miał czasu, żeby się nad sobą użalać. „Zostało trzy miesiące” - mówili lekarze.

Jakąkolwiek nadzieję dawała tylko nowatorska immunoterapia, która jest przeprowadzana za granicą. Koszty? Szacowane na około 100 tys. euro! Kosmiczna suma...

Rozpoczęły się zbiórki pieniędzy. To dzięki nim pan Arek wczoraj pojechał do Kolonii już na drugi cykl terapii.

Pomyśleć, że gdy jedni oddają choćby ostatni grosz, są i tacy, którzy wykorzystują sytuację.

- Przykre, że znajduje się ktoś, kto widząc puszkę opisaną: zbiórka publiczna, bez skrupułów ją kradnie - Marta Szymańska - Ptak z Fundacji Grupy Pomagamy mówi o kradzieży, do której doszło w połowie sierpnia.

Zbiórka na leczenie Arka trwa. Do tej pory Fundacji Grupy Pomagamy udało się zebrać ponad 135 tys. zł.

- Wszystkim darczyńcom, licytującym, należą się wielkie słowa podziękowania. Czekamy teraz na informacje odnośnie trzeciego cyklu terapii. Nie wiemy, ile dokładnie będzie kosztowała - mówi Marta Szymańska - Ptak.

Pieniądze wciąż są więc potrzebne. Można je wpłacić na konto Fundacji Grupy Pomagamy (szczegóły na naszej stronie i na Facebooku Grupy Pomagamy Słubice). Można też włączyć się do licytacji: Facebook, Uratujmy życie Arka!!! - Licytacje.

- Mieliśmy małe zawirowania, bo Arek wylądował w szpitalu z infekcją. Przesunęliśmy wylot. Wyniki tomografii są dobre. Arek czuje się już dobrze, ale mieliśmy trochę problemów z tą infekcją - napisała nam wczoraj Małgorzata Eberchart, towarzyszka życia pana Arka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomóżmy Arkowi w jego walce o życie! Pieniądze są jeszcze potrzebne - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto