Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOPR w Kostrzynie ma ponad 50 lat! Ratownicy mają co robić. Patrolują rzeki, prowadzą zajęcia dla seniorów i najmłodszych

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Wideo
od 16 lat
Patrole rzek, nauka pierwszej pomocy, zajęcia dla seniorów i najmłodszych mieszkańców miasta. Członkowie kostrzyńskiego WOPR-u nie narzekają na nudę. Działająca tu jednostka ma już ponad pół wieku. Ma też coraz lepszy sprzęt, ale potrzeby wciąż są duże.

- W mieście, w którym ponad sześć procent powierzchni stanowią wody, WOPR oczywiście ma co robić. My jako gmina mamy podpisaną z WOPR-em dwie umowy. Pierwsza dotyczy patrolowania rzek, a druga to są zajęcia rekreacyjne z seniorami na basenie, przejażdżki motorówkami tego typu aktywności – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą. Oprócz tego kostrzyński WOPR z własnej inicjatywy prowadzi zajęcia udzielania pierwszej pomocy wśród sześciolatków w przedszkolach. – To jest duża rzecz, wszystkim bardzo przydatna i poprawiająca bezpieczeństwo – dodaje burmistrz.

Działają od ponad pół wieku!

Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Kostrzynie nad Odrą działa od ponad 50 lat, natomiast po zmianie przepisów od pięciu lat w mieście działa nowoutworzona jednostka terenowa. – W tym momencie kończymy pierwszą kadencję. W tym czasie w 2019 r. udało nam się pozyskać łódź ratunkową, natomiast w 2022 r. dotarł do nas skuter wodny, który wykorzystujemy przy niskim stanie wody. I rzeczywiście często nasze patrole wpływają na to, że poziom bezpieczeństwa na rzekach w okolicy Kostrzyna drastycznie się podniósł - mówi Marcin Kleczkowski, prezes jednostki terenowej WOPR w Kostrzynie nad Odrą.

Ludzie wypoczywają nad rzekami całymi rodzinami

Patrole WOPR są konieczne, bo niestety wielu mieszkańców i turystów lekceważy zagrożenia, jakie niesie ze sobą wypoczynek nad wodą.

Zdarzają się całe rodziny wypoczywające na brzegach Warty. Rodzice są na brzegu, a dzieci kąpią się w wodzie. Tymczasem rzeki są bardzo zdradliwe. W jednym miejscu rzeka może mieć głębokość pół, a kawałek dalej już czterech metrów – przestrzega M. Kleczkowski.

Ratowników warto słuchać. Tu chodzi o życie!

Ratownicy mogą upominać, ludzie zazwyczaj słuchają. Wychodzą z wody, jednak wkrótce ponownie do niej wchodzą. W słonecznie dni w czasie weekendów patrole WOPR odbywają się nawet 3-4 razy dziennie. Ratownicy WOPR często rozmawiają też z wędkarzami i kajakarzami. Proszą, aby kapoki mieć na sobie, a nie na pokładzie łodzi czy w kajaku. Na łódkach ważne jest też wyposażenie, takie jak koło ratunkowe, czy gaśnica.

Zapamiętaj ten numer!

W Kostrzynie w sezonie cały czas działa numer alarmowy nad wodą. Warto o tym pamiętać w czasie wypoczynku nad i na wodzie. Przy niskim stanie wody po Warcie i Odrze często pływają kajakarze. W razie zagrożenia wystarczy zadzwonić pod numer 601 100 100 lub skorzystać z aplikacji Ratunek i w ten sposób skontaktować się z dyżurującym w mieście ratownikiem.

Choć kostrzyński WOPR wzbogaca się w nowy sprzęt, to potrzeby wciąż są bardzo duże. Brakuje samochodu, który mógłby ciągnąć przyczepę z łodzią. Z tego powodu kostrzyński WOPR nie może uczestniczyć w akcjach na akwenach poza miastem. Po prostu nie ma jak przetransportować też łodzi. Potrzebny jest też quad, który mógłby wjeżdżać w trudnodostępny teren.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: WOPR w Kostrzynie ma ponad 50 lat! Ratownicy mają co robić. Patrolują rzeki, prowadzą zajęcia dla seniorów i najmłodszych - Gazeta Lubuska

Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto